Nie lubię go za bardzo. Jest bardzo egoistyczny. Z drugiej jednak strony też ma uczucia, bo przecież jego rodzice zginęli na wojnie.

No to oceniajmy go w komentarzach

Jake oczywiście uwielbia Sinedda, ale ja za nim zbytnio nie przepadam

Sinedd gra bardzo dobrze. Szczegolnie mecze przeciw Snow Kids zawsze grał dobrze. Ale jak już mówiłem nie lubię go. A do Snow Kids to on rzeczywiście nie pasował

igi napisał:

Sinedd jest zdecydowanie najlpeszym graczem, w meczu Shadows vs. Xenon sczelił aż 3 bramki, rozgramiali Xenonów, gdyby Sinedd zapanował nad smołgiem to by wygrali

Może i tak, ale pamiętajmy, że smog jest jednym z najsilniejszych fluxów, ale żar z Xenonu jest jeszcze potężniejszy. Sinedd nie zapanował nad smogiem i strzelił 3 bramki, a Luur zapanował i strzelił 5. Myślę, że kontrola jest bardzo ważna. Pamiętacie drugą połowę meczu SnowKids vs. Lightnings? tam SnowKidsi wpełni kontrolowali fluxa i jeszcze go ze sobą połączyli i dzięki temu wygrali. Dlatego uważam, że Luur jest najlepszym zawodnikiem, lecz nie lubię go aż tak bardzo.

Jake napisał:

Już trochę siedzę na tym forum i zauważyłem, że Marcjan (chyba) wielbia Kernor, też mam swojego ulubieńca. Myślę, że jego flux wraz z wyglądem i to, że przeszedł do Shadows (na początku I-szej serii) no,.... chodzi mi o to, że do aniołka to on by nie pasował, trochę go za ten styl nawet lubie, ale czasem przesadza, to nawet taki wielki fan jak ja wie. Jak na początku był w SnowKids wiedziłem, że nie pobędzie tam długo, bo poprostu nie pasował, cieszyłem się, że trafił do Shadows. To, że go lubię, było kożystne dla mnie w odcinku puchar. Jeśli Shadowsi by wygrali, bym się cieszył, ale jak SnowKids wygraą - będę się cieszył również - mówiłem, więc i tak i tak wyszedłem na tym dobrze.

Nie mylisz się, uwielbiam Kernor